Spojrzałem na kalendarz – nie wygląda to dobrze. Cyfry jakieś takie pozmieniane, miesiące też brzmią inaczej. Dziwne to uczucie wracać po tak długim czasie- ale wracam. Nie wiem dlaczego nie rysowałem, przecież to kocham, a mimo to od ponad ośmiu miesięcy nie narysowałem kompletnie nic. Dziwne i dla mnie i dla ludzi, którzy mnie znają. No cóż, mam tylko nadzieję, że ta przerwa tylko wyjdzie mi na dobre. Wracam- jeszcze raz powtórzę, bo nazbierało się trochę myśli i frustracji do wyładowania na papierze. Na rozgrzewkę szybki rysunek- tak szybki, żeby zdążyć na nadchodzący poniedziałek.