Rysunki satyryczne
Oficjalna strona LEH’a (Leszek Tomczyk). Bóg (jeśli istnieje) stworzył świat dla żartu- ja to tylko przerysowywuję !
Czy w przerysowywaniu świata w tak karykaturalny sposób istnieje jakaś metoda na lepsze funkcjonowanie i odnajdywanie się w meandrach dziwności naszego padołu. Odpowiem z całą stanowczością, że TAK.
Rysunek satyryczny to nie tylko sposób na „robienie sobie jaj”, to również, a może przede wszystkim sposób na łagodzenie wizerunku, sposób na zmniejszanie dystansu między publikującym a odbiorcą, to również sposób na ocieplenie formy jakiegoś z gruntu poważnego wydarzenia. Jak pokazuje praktyka reklamowa, wielkie kampanie dużych koncernów sięgają po nieco prześmiewczą formę jaką właśnie jest satyra w różnej postaci. Nie zmienia to jednak faktu, że satyra a szczególnie rysunek satyryczny mają za zadanie ośmieszać, wykpiwać czy wskazywać na jakiś czasami niedostrzegalny problem w taki sposób, by zaszczepić u odbiorcy nutę wątpliwości, albo zmusić choć na pół sekundy do zastanowienia się nad treścią i myślą zawartą w satyrycznym przekazie. Nie zawsze udaje mi się dotknąć owego sedna tej trudnej dyscypliny zwanej SATYRĄ, ale podejmuje próby, czasami w luźny a czasami w głęboko przemyślany sposób chcę zostawić po sobie jakiś ślad.