Żeby dowiedzieć się czegoś o sąsiadach Pani Hela otwierała okno i opierając swoje lekko przysadziste ciało śledziła ruch panujący w zasięgu jej wzroku. Czasami horyzont obserwacji był poszerzony przez opinię innych pań o podobnych zainteresowaniach, które w swych fartuchowych wdziankach zwisały z odrapanych okien albo siedząc na ławce przed blokiem wymieniały się opiniami na temat
Brak komentarzy.