Nie da się ukryć, że znów Wielkanoc. Nie ma się co rozpisywać, po prostu trzeba świętować. Każdy ma swoje sposoby. Cóż poradzić , ja też mam swoje 🙂 Narysowałem coś co wpadło mi do głowy i wyszło poprzez rękę , dłoń i dalej na papier, zeskanowane, obrobione kolorystycznie w Photoshopie. I efekt- proszzzzz bardzo. No

Wracam
Spojrzałem na kalendarz – nie wygląda to dobrze. Cyfry jakieś takie pozmieniane, miesiące też brzmią inaczej. Dziwne to uczucie wracać po tak długim czasie- ale wracam. Nie wiem dlaczego nie rysowałem, przecież to kocham, a mimo to od ponad ośmiu miesięcy nie narysowałem kompletnie nic. Dziwne i dla mnie i dla ludzi, którzy mnie znają.

Wakacyjna aktualizacja
I znów raz na jakiś czas aktualizacja- w dłuższej chwili nierysowania, pora na małe porządki i wrzucenie kilku rysunków tam gdzie ich miejsce. Jak widać, tematy różne, przemyślenia luźne ale dotykające rzeczywistości- bo dotykamy jej codziennie, więc dlaczego rysunki nie miały by robić tego samego. Zapraszam zatem, może odnajdziecie coę również dla siebie. Pozdrawiam i

Kolarz rozebrany na części
Dawno nie wrzucałem szczegółów rysunku, ale że okazja jakby lekko inna bo i technika też trochę inna to postanowiłem, że wrzucę kilka slajdów i powiększeń. Całość wykonana na papierze do akwareli, mocnym, sztywnym i gruby, przez co zarówno szkicowanie ołówkiem jak i prowadzenie pióra i pędzla z tuszem wygląda nieco inaczej. Papier ten dość szybko

Rysunek satyryczny – tak to znowu ja
I czas na kolejną porcję rysunkowego torciku. Wiele warstw i smaków, nie za słodki – czasami gorzki, z delikatną polewą sarkazmu i nihilizmu. Nie poradzę nic na taki styl – rysuję wyładowując swoje frustracje i przelewam na papier to co w głowie urośnie już do takiego stopnia, że samo wyjść chce na światło dzienne. Biorę

Stanowisko w sprawie uchodźców
Czy jestem zdziwiony? Szczerze mówiąc nie wiem co o tym sądzić, z resztą co moje sądzenie zmieni- w zasadzie nic, mogę się jednak zastanawiać dlaczego, znawcy wszystkiego, mający jedynie słuszne zdanie na każdy temat, nie wypowiadają nawet jednego zdania na temat zjawiska, które za chwilę będzie dotyczyć ich bardziej niż in vitro, problem dzieci nienarodzonych,

Spodnie Prezydenta
Były już marynarki z łatami na rękawach, stworzone ze względów praktycznych, dziś stanowią pewien klasyk mody casual. Może warto, wyprzedzając nieco bieg historii, wprowadzić nowe rozwiązania, wyprzedzić modę w kwestii łat na kolanach w spodniach garniturowych. Patrząc na rozwój wypadków, wyniki sondaży, taki zabieg może nomen omen dźwignąć z kolan przemysł odzieżowy i utrwalić standardy

Karykatur ciąg dalszy
Tym razem z okazji- bez żadnej okazji. Choć w zasadzie to na urodziny. Wstałem, pomyślałem i narysowałem na fali zaangażowania w odkrywanie nowych możliwości i pokładów drzemiącej we mnie energii. Mniejsza o szczegóły, ważne że zmutowany portret pewnego fotograficznego pasjonata mógł ujrzeć światło dzienne na szerokich wodach internetu. Pozdrowienia LEH. P.S. Zapraszam do skromnej galerii

Karykaturka jak ciepła bułeczka
Karykatur nie rysowałem już lata całe. Oczywiście w historii świata, taki czas kompletnie nie ma znaczenia, dla mnie natomiast to cała wieczność. A czas ów onieśmiela rękę, myśli i skupienie nad rysunkiem wędrują w inne strony, wydłużając czas poświęcony na stworzenie takiej pracy. Ale tak już bywa z rzeczami, które niechcący trochę się zaniedbuje. Teraz

Karykatura
Uległem namowom i po kilku latach przerwy postanowiłem znów wtłoczyć się w ten karykaturalny świat. Nie było to zadanie łatwe gdyż jestem rysujący ale niepraktykujący 🙂 w tym dziwnym odłamie humorystycznej części mojego życia. Karykatura, z założenia bardzo delikatna, po wyjściu z komputera poszła do druku, przeniesiona na płótno zawiśnie na ścianie w odpowiednim, przeznaczonym