To dziwne uczucie, kiedy narysujesz coś tak po prostu od serca, nie licząc na żaden poklask czy słowa pochwały, a tu nagle okazuje się, że rysunek, jak to się ładnie mówi – chwycił.

Idą Święta
Nie da się ukryć, że znów Wielkanoc. Nie ma się co rozpisywać, po prostu trzeba świętować. Każdy ma swoje sposoby. Cóż poradzić , ja też mam swoje 🙂 Narysowałem coś co wpadło mi do głowy i wyszło poprzez rękę , dłoń i dalej na papier, zeskanowane, obrobione kolorystycznie w Photoshopie. I efekt- proszzzzz bardzo. No

Wakacyjna aktualizacja
I znów raz na jakiś czas aktualizacja- w dłuższej chwili nierysowania, pora na małe porządki i wrzucenie kilku rysunków tam gdzie ich miejsce. Jak widać, tematy różne, przemyślenia luźne ale dotykające rzeczywistości- bo dotykamy jej codziennie, więc dlaczego rysunki nie miały by robić tego samego. Zapraszam zatem, może odnajdziecie coę również dla siebie. Pozdrawiam i

Rysunek satyryczny – tak to znowu ja
I czas na kolejną porcję rysunkowego torciku. Wiele warstw i smaków, nie za słodki – czasami gorzki, z delikatną polewą sarkazmu i nihilizmu. Nie poradzę nic na taki styl – rysuję wyładowując swoje frustracje i przelewam na papier to co w głowie urośnie już do takiego stopnia, że samo wyjść chce na światło dzienne. Biorę

Robić, robić, robić
Jak już się wpadnie w wir rysowania to ciężko z niego ot tak po prostu się wydostać. Z nadmiarem weny jest prostu tak, że trwa i choćbym nie wiem jak się starał, zmienić ten dziwny stan i np. uspokoić się trochę, przestać wszędzie dostrzegać tematy na rysunki satyryczne, to po prostu nie potrafię. Równie trudno

Idzie nowe – najlepszego w 2016 roku
Idzie nowe, a za nim delikatnie kroczy stare, w lekkiej aurze wspomnień, nauki na przyszłość, ludzi którzy odeszli, których znaliśmy bezpośrednio- tych najbliższych, ale i artystów znanych w ten nieco inny, bardziej duchowy sposób, tych którzy mieli wpływ na nasze życie, zupełnie nieświadomi pełnionej roli. Idzie nowe, z nowymi nadziejami , budujące i silne w

Idzie nowe
Zmiany, zmiany, zmiany Nie napiszę nic więcej – narysuję tylko, bo piszą już wszyscy, a moje ołówki same do rąk wchodzą …

Karykaturka jak ciepła bułeczka
Karykatur nie rysowałem już lata całe. Oczywiście w historii świata, taki czas kompletnie nie ma znaczenia, dla mnie natomiast to cała wieczność. A czas ów onieśmiela rękę, myśli i skupienie nad rysunkiem wędrują w inne strony, wydłużając czas poświęcony na stworzenie takiej pracy. Ale tak już bywa z rzeczami, które niechcący trochę się zaniedbuje. Teraz

Lekarstwo na smutną ścianę
Nie masz pomysłu na ozdobienie ściany? Ja już mam! Większość prac prezentowanych na tej stronie, po odpowiedniej obróbce plików wyjściowych, można wydrukować w dużym formacie. Na pierwszy rzut poszło kilka rysunków wybranych losowo z bogatej bądź co bądź galerii autorskiej by pokazać jak mogą wyglądać rysunki satyryczne na Twojej ścianie. Chcesz stać się właścicielem oryginalnego