Rysuję bo lubię
Okazuje się, że nie można żyć bez pasji. Choć jedna z wielu, to jednak jedna z tych najistotniejszych. Czasami zwykłe, czasami niezwykłe historie dnia codziennego, wymagają choćby najmniejszego komentarza. Czasami jest to zwykła obserwacja i jedynie przerysowanie zaistniałej sytuacji, a czasami przemyślane, z premedytacją zmutowane, z odrobiną nutki dekadencji filozoficzne podejście do wydawało by się w ogóle nie śmiesznego tematu. W tym folderze znajdą się rysunki, których nie da się zakwalifikować do jakiejś konkretnej wymyślonej przeze mnie serii. Po prostu rysuję- bo lubię !!