Stało się – śnieg powoli lecz skutecznie odchodzi w niepamięć. Znika biel chodników, skwerów, ścieżek w parkach i zostaje zastąpiona przez wczesnowiosenną szarość, z nieśmiałą nutą zieleni. Brak tu jeszcze kwiecistych łąk i pachnących pąków, nie brak jednak wyłaniających się z szarości i pierwszej zieloności, rozmrożonych , kumulujących się przez całą zimę odpadów, które są

Wurst rozpracowany
Był pomysł, był szkic na na szybko, dziś pojawia się wersja dopieszczona. Odrobina śląskiego języka w lekkiej i podtekstowej formie. Drugi plakat z serii- czyli temat lekko zastępczy na dni, które swym upałem nie sprzyjają działalności twórczej, gdzie nawet machanie ołówkiem jest męczące i pocisz się już w trakcie brania prysznica. Czekając na lekko chłodniejszy

Dwa etaty
Rozbawił mnie ten zbieg okoliczności- no bo niby skąd główny bohater tej krótkiej opowieści mógł wiedzieć, że wystawiony będzie na działanie promieni słonecznych na dwójnasób. Skąd mógł wiedzieć, że spotka swoje alter ego nie ruszając się z domu i że reklamy z jego udziałem gdzieś w Polsce , w jednym miejscu, będą wypełniały miejską przestrzeń

Wurst
Tym razem odwrotnie: post z facebooka na stronie, czyli inaczej niż zazwyczaj. Tak nagle, zupełnie przez przypadek, dowcip z językiem śląskim w tle, po upływie ośmiu miesięcy od publikacji stał się tzw. dowcipem z brodą 🙂 Wszyscy, którzy wiedza jak skończył się festiwal Eurowizja będą wiedzieć o co chodzi.

Pozdrowienia z Zabrza
Zabrzański szpital umarł zanim zdążył się narodzić. Ponad 30 lat przyzwyczajał nas do swojego szkieletu, stanowiąc swoistego rodzaju wizytówkę Zabrza. Całe szczęście mamy jeszcze kilka innych szkieletów, niektóre całkiem świeże, jak np. stadion Górniaka Zabrze. Może by tak utworzyć szlak „Niedokończonych budowli”? Było by się czym pochwalić.

Prawa ręka
W odróżnieniu od ostatnich publikacji, dziś pewien odwrót od tematów co najmniej lekko politycznych i skręt na luźne tematy obyczajowe. Bez zbędnej pisaniny – rysunek sam w sobie. Reszta równie pornograficznych ilustracji w dziale PORNOGRAFIKA . Miłego weekendu !!!

Śląsk dla opornych
Choć przede wszystkim jestem człowiekiem, to jednak głębokie zakorzenienie w szeroko pojętej Śląskiej kulturze, pozwala mi mówić, że jestem Ślązakiem. I czy brzmi to dumnie czy nie, to już temat na inną dyskusję, której może nie być końca. Nie zmienia to jednak faktu, że urodziłem się w tym dziwnym tyglu kulturowym, w miejscu do